czwartek, 5 listopada 2015

Prolog "Ponad wszystko"


Dulce:
Niektórzy w moim wieku robią wszystko, żeby dostać się na wymarzone studia, inni za wszelką cenę chcą się usamodzielnić i wyprowadzić z rodzinnego domu... Ja na studia dostałam się bez problemu, ale musiałam zrezygnować. Bardzo chciałabym mieszkać jeszcze z rodzicami, żeby nie musieć się niczym martwić. Problem w tym, że moi rodzice od dawna nie żyją, a ja na świecie jestem zupełnie sama, wciąż bezrobotna, obarczona chorobą brata... Po prostu bezbronna i samotna. Nikt po za Juanitem mnie nie kocha, nie potrzebuje. Najgorsza jest świadomość, że w każdym momencie także jego mogę stracić. Od małego choruje na jakąś przewlekłą chorobę genetyczną. Nasz tata na to umarł w wieku 35 lat, a u Juana to paskudztwo jest na bardziej zaawansowanym poziomie, więc lekarze nie widzą zbyt wielkiej szansy nawet na przeżycie do osiemnastki. Jest mi z tym bardzo ciężko, bo kocham brata całym sercem i wszystko bym dla niego zrobiła. Zapewne nie jedna osoba na moim miejscu już dawno by się załamała albo po prostu odpuściła, ale nie ja. Zdrowie i życie brata zawsze stawiam na pierwszym miejscu, choćby nie wiem, co się działo. Do tego stopnia, że kiedy trafił do szpitala sprzedałam dom, żeby mieć na opłacanie kolejnych bardzo drogich operacji. Teraz praktycznie mieszkam z nim w szpitalu. Sobie potrafię odmówić wszystkiego, mogę chodzić głodna, ubrania mieć z lumpeksu... Wszystko, byleby Juanito żył. Codziennie szukam pracy, ale na próżno. Gdzie mnie przyjmą tylko po liceum? Co z tego, że miałam po 100% z matury? Kogo to obchodzi? A kto by się zainteresował tym, że mam chorego brata, dla którego potrzebuje na lekarstwa i chociażby na jedzenie? Nikogo nie interesuje mój los. Niestety taka jest prawda. Ludzie są zbyt podli i zapatrzeni w siebie, żeby pomóc tym, którzy tego naprawdę potrzebują. No cóż... W takim świecie żyjemy i nie zdołam tego zmienić. Mówią, że wystarczą dobre chęci, wytrwałość, praca i inne te bzdety... Nieprawda! Chociażbym niewiadomo jak się starała, to nic z tego nie mam. Nikt nawet nie zwraca na mnie uwagi, bo wyglądam jak obdarciuch i na pierwszy rzut oka widać, że nie mam niczego. A gdybym była bogata i piękna? Miałabym u stóp cały świat. To niesprawiedliwe, ale niestety prawdziwe. Tak bym chciała, żeby była przy mnie mama... Ona zawsze wiedziała, co robić w trudnych sytuacjach. Zawsze potrafiła mi pomóc i kochała mnie nad życie. I jeszcze ciocia Martina... Jej też bardzo mi brakuje. Pomagała mi, zajmowała się małym, kiedy ja byłam w pracy. Kiedy zmarła, straciłam pracę, bo zwyczajnie nie ogarniałam tego sama. Wtedy Juanito trafił do szpitala, jak to powiedział jego lekarz "Już na stałe".

⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡⚡

Dzisiaj się nie będę rozpisywać, a więc krótko i na temat: 
Mamy prolog, wkrótce pierwszy rozdział :*

4 komentarze:

  1. Matko czytałam to słuchając akurat na live Algun Dia, a później Quiza kozak ! Poważnie, aż się wkręciłam i żałowałam, że to nie jest książka i, że nie mogę przejść od razu do kolejnego rozdziału. I jaki wniosek? Nowy rozdział musi być szybko ! Znaczy za 2 dni, z okazji 20 dni ! Hahah rozumiesz? Generalnie strasznie współczuję Dui nie zasłużyła sobie na taki los, choroba brata to oddzielna sprawa, ale ona nie powinna aż tak sie poświęcać w końcu sama też ma potrzeby ! No ludzie litości ! Niech spotka Uckerusia, bo ja wierzę że on jest tak dobrym człowiekiem, że nie zostawi jej tak samej, bezradnej. No widzisz Pelasiu masz od razu komentarz i to jeszcze taki piękny i poważny ( nie żebym sugerowała coś do twojego komentarza u mnie), dlatego z tej okazji w sobotę rozdział! Tak drodzy czytelnicy Pelasi w SOBOTĘ rozdział! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się bardzo ciekawie. Myślę że rozdział w sobotę to bardzo dobry pomysł :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super piszesz :) Kiedy 1 rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej jak smutno współczuję Dulce jest mi tak przykro ze ja nie mogę :( aż płakać się chce. Ten jej biedny brat tak mi fo szkoda mega :( aż same zły mi się do oczu zbierają niech to opowiadanie nie będzie takie smutne jak się zapowiada i wgl. A co z Uckerem ?. Chce coś o nim wiedzieć oby nie był typowym facetem oczywiście. Czekam na coś nowego jestem mega mega ciekawa jak to opowiadanie się rozwinie :D

    OdpowiedzUsuń